I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Po siedzeniu w domu przy komputerze, czy leżeniu przed telewizorem zdecydowałeś się w końcu rozpocząć walkę z brakiem aktywności fizycznej. Co więcej, skoro czytasz ten artykuł, jest całkiem możliwe, że do swojego treningu wybrałeś chińską gimnastykę qigong, sprawdzoną przez tysiące lat. Poznaliśmy adres najbliższej siłowni, w której praktykuje certyfikowany specjalista. Zadzwoniliśmy do siebie i wesoło zaczęliśmy ćwiczyć na siłowni. Opanowaliśmy prawidłowe oddychanie i niezbędną koordynację ruchów. Być może miałeś szczęście do instruktora i udało mu się wprowadzić Cię w podstawowe doznania energetyczne w ciele. Wszystko wydawało się iść w dobrym kierunku, ale… po pewnym czasie… znudziło Ci się, nieciekawe, proste ruchy stały się nudne ... Generalnie chciałeś rzucić zajęcia. Co to jest? Prosta utrata motywacji, charakterystyczna, przepraszam, wszystkich rezygnujących, czy?... Tutaj warto zrobić małą psychologiczną dygresję. Jej istotą jest to, że naturalne środowisko ludzkiej psychiki jest podstawowym elementem systemotwórczym. Wiedzą o tym wszyscy przedstawiciele homo sapiens, jednak szczególnie ważne jest, aby pamiętać o tej prawdzie w przypadku mieszkańców miast odizolowanych od środowiska naturalnego. Obrazy dzikiej przyrody na zawsze odciskają się w ludzkiej psychice. Niestety, współcześni ludzie zmienili się w takie stworzenia z sofą, komputerem, szafką i samochodem. Niestety wielka masa „cywilizowanej ludzkości” jest odcięta od Matki Natury, ech… Jednak jej obecność wokół jest niezwykle ważna dla zdrowego funkcjonowania nie tylko układu oddechowego czy sercowo-naczyniowego, ale także układu nerwowego człowieka prawdopodobnie najważniejszy element naszego wszechświata. Obraz przyrody to podstawowa informacja, która została zakorzeniona w psychice człowieka prymitywnego, podstawa naszej zbiorowej nieświadomości Mieszkańcy miast pozbawieni są kontaktu z tą rzeczywistością. A u nich, z powodu zerwania połączenia z podstawowymi składnikami psychiki, łatwo zapada na tzw. „nerwicę miejską” – chorobę cywilizacji technogennej. Współcześni ludzie przemieszczają się głównie środkami transportu, a także krótkimi dystansami (dokładniej „przejściami”) pomiędzy pracą a samochodem, samochodem a sklepem, sklepem, ponownie samochodem a domem. Cóż, od czasu do czasu wpadają lub chodzą do domów towarowych, centrów rozrywki, kawiarni i klubów i nawet tam nie rozstają się ze swoimi ulubionymi gadżetami. Podstawowe struktury psychiki takich ludzi są pozbawione pożywienia przez żywą rzeczywistość. Gimnastyka Qigong pierwotnie powstała jako trening psychofizyczny mający na celu wzmocnienie ludzkiej energii, a gimnastyka ta opierała się właśnie na podstawowych elementach ludzkiej psychiki Niebo-Ziemia-Człowiek. Oto trzy najważniejsze elementy qigong, pomiędzy którymi zachodzi wymiana energii. W „pracy z qi” człowiek staje się przewodnikiem, przez który energia Nieba schodzi na Ziemię. W wyniku takiej interakcji człowiek oczyszcza swoje kanały energetyczne i nasyca się energią qi. Oczywiste jest, że podczas ćwiczeń na siłowni zaangażowany jest tylko sam „przewodnik” - czyli jeden element z trzech... Oczywiście, jeśli pracujesz z prawidłowymi formami qigong, to oprócz interakcji z naturalnymi elementami , mają one także działanie czysto fizjologiczne. Na przykład masaż narządów wewnętrznych odbywa się poprzez specyficzne oddychanie brzuchem, pożądaną postawę i prawidłowe użycie palców i dłoni. Usunięcie napięcia mięśni międzyżebrowych zlokalizowanych wokół kręgosłupa i ich wzmocnienie następuje poprzez specjalną naprzemienność 2 rodzajów oddychania i określonych pozycji. Utrzymuje także optymalny stopień ruchomości stawów i napięcia mięśniowego. Ale! Wykonując na przykład formę „Hold the Sky” na siłowni, w mieszkaniu czy domu prywatnym, zamiast prawdziwego, niekończącego się Nieba z chmurami, gwiazdami, Księżycem czy Słońcem, wzrok opierasz na panelach sufitowych. To samo dzieje się podczas wykonywania gongfu „Przełamując chmury”, „Niebiańskiego oddechu”, „Łącząc niebo i ziemię” i wielu innych. Wykonując formę „Wznoszącej się wody” w pobliżu stawu lub na brzegu morza, znacznie wzmacniasz doznania w ciele i w samym ciele.aktywujesz swoją energię kontemplując wodę, słuchając szumu fal, wdychając wraz z nimi czysto naturalne zapachy i świeże powietrze... A w pomieszczeniu?.. Możesz oczywiście nagrać „dźwięki natury” na odtwarzacza, czy włącz wodę w łazience... ale niestety w porównaniu z warunkami naturalnymi to dwie duże różnice... W różnych ukorzeniających gongfu, np. takich jak "Push the Earth", "Standing" jako filar”, „Stań jak skała”, „Naciskanie”, „Pozycja drzewa” - kompetentny qigongista wdycha dłońmi i stopami energię Ziemi, wzmacnia Twoje połączenie z nią. Wykonując te formy na podłodze w wielopiętrowym mieszkaniu… No cóż, można oczywiście „wyhodować korzenie drzewa” od 12. piętra do pierwszego piętra… W programie „Zjednoczmy Niebo i Ziemię” ” gongfu, wykonywane w pomieszczeniu, co tak naprawdę robisz? Zgadza się, łączysz podłogę z sufitem. Oto różnica nie do pokonania w treningu qigong w przyrodzie i na siłowni. Kiedy praktykujący kontempluje gwiazdy i wchodzi w interakcję z nimi poprzez ćwiczenia qigong, znacznie wzmacnia poczucie Wieczności i jest. uwolniony od wszystkiego, co chwilowe i kapryśne. Morze, góry - to wszystko także „o wieczności”. Ogromne głazy na brzegu morza - co może być bardziej monumentalnego i „nieśmiertelnego”? Były tam na długo przed naszym pojawieniem się na tej ziemi, a jeśli znikną... to najprawdopodobniej znacznie później niż my... Formy qigong, wykonane prawidłowo, zarówno pod względem koordynacyjnym, jak i psychologicznym, uczą nas nie tylko „kontemplowania niebo”, ale aby wykonać najważniejszą pracę - dosłownie ją „trzymać”, tj. uczestniczyć w budowie Wszechświata. A chmury rzeczywiście trzeba „rozpuścić”, czyli tzw. poprawić pogodę. Podlewaj - „podnieś”, a następnie nawadniaj uprawy deszczem. A Ziemia - „pchaj” i „obracaj”. W tym przypadku osoba zmienia się z konsumenta w najważniejszą część Natury, pełnoprawną jednostkę Istnienia. Podstawowe obrazy ludzkiej psychiki, które zanikają u współczesnych udomowionych, oglądanych w telewizji, zamkniętych w kabinach „naczelnych”, u ludzi praktykujących prawidłowe formy qigong, zaczynają na nowo działać i służyć jako wsparcie dla psychiki Zbliżenia do Natury ćwiczyć z Nią, z Naturą (!) qigong, nie byłoby niczym nie na miejscu delikatnie zapytać Miejsce, do którego przyszedłeś na naukę, czy nie będzie miało nic przeciwko, jeśli wymienisz z nim energie, przyspieszysz lub spowolnisz ruch żywiołów, oddaj swoją energię Miejscu i przyjmij w zamian energię otaczającej Przestrzeni... A teraz - o niektórych wskaźnikach realności, a nie wirtualności Twoich zajęć. Jeśli zrobisz to poprawnie, wymiana energetyczna Nieba-Człowieka-Ziemi prowadzi do zmiany stanu nie tylko ludzi, ale także natury: ucichnie wiatr, ustanie deszcz, pojawi się słońce, spadają stare gwiazdy i świecą nowe w górę, przelatują asteroidy, chmury aktywnie poruszają się po niebie… Swoją drogą, podczas nocnych ćwiczeń wyostrzają się wszystkie naturalne zmysły, w tym „odczucie qi”, występowanie stanów granicznych, rozpuszczanie w przestrzeni, materializacja duchów naturalnych jest bardziej prawdopodobne... Ćwicząc w naturalnych warunkach i obserwując z jaką siłą pływają delfiny, kormorany nurkują niestrudzenie, mewy szybują łatwo i z wdziękiem - jesteś nasycony ich energią, czujesz, że życie pulsuje równie gwałtownie i w skoordynowany sposób w Twoim ciele. Natura jest sprawą holistyczną. Wchodząc w interakcję z naturą, zwłaszcza w tak aktywny i wszechprzenikający sposób, jakim jest qigong, sami zyskujemy możliwość stania się całością Parafrazując Hipokratesa: „natura uzdrawia, qigong jedynie sprzyja naturze”. Prawdziwy qigong to ćwiczenia wyłącznie w naturalnych warunkach, które pomagają współczesnemu człowiekowi, który wypadł z naturalnego systemu, ponownie do niego wejść. Studiując przyrodę, obserwując, jak niektóre zaawansowane mewy łapią i zjadają… gołębie… rozumiesz, że „natura nie jest łaskawa”. Ale! Ona też nie jest „zła”! W nim każdy robi swoje i żyje chwilą obecną. Bez urazy, z krótkotrwałym bólem i - z potężnym pragnieniem życia, przetrwania, dobrej zabawy, rozmnażania się i umierania spokojnie i wystarczająco szybko. Ludzkość wciąż ma szansę ją wzmocnić!