I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Strach przed samotnością! Najczęstszą prośbą moich klientek jest pozbycie się depresji i strachu przed samotnością. Związek utknął w ślepym zaułku! Nie chcę dalszej komunikacji z moją osobą. chłopak/mąż/kochanek! Jestem zmęczona, chcę wszystko rzucić i zapomnieć!” – słyszę bardzo często na moich sesjach. Na moje pytanie, co powstrzymuje to wszystko od zatrzymania i zmiany, odpowiedź najczęściej jest taka sama: „Ale boję się samotności!” Czasem ten strach powoduje tak silny dyskomfort, że podejmowane są najbardziej absurdalne decyzje i wnioski : „Wytrzymam, wszystko się może zdarzyć.” To się zmieni samo z siebie. itp. Ten strach jest w dużej mierze irracjonalny. Jest to jednak irracjonalne dla tych, którzy są gotowi stać się niezależną i samowystarczalną osobą. Kto bierze odpowiedzialność za swoje życie. Ci, którzy rozumieją, że są w stanie podejmować decyzje, zaspokajać swoje potrzeby i rozpieszczać się. Ci, którzy nie są gotowi na takie zrozumienie i wnioski, niestety, pozbawiają się możliwości pozytywnego rozwoju. Ogranicza się jako osoba! Oczywiście przyczyną lęku przed samotnością mogą być także głęboko zakorzenione przekonania. Często zdarzają się ludzie, którzy mówią: „Nie jestem godzien! Nie jestem im potrzebny! Jestem bezsilny!” itp. Przekonania te są na tyle nieprzyjemne, że zmierzenie się z nimi jest dla takiej osoby nieznośnie bolesne. Dlatego takich sytuacji unika się na poziomie nieświadomym. Istnieją jednak również racjonalne powody do niepokoju. Mówimy o zależności finansowej od partnera, rodziców, krewnych. W takim przypadku, bez dostępu do samowystarczalności, pomoc psychologiczna jest możliwa jedynie w celu złagodzenia objawów. Całkowite złagodzenie objawów oznacza całkowitą samowystarczalność materialną! Trzeba to zrozumieć i do tego dążyć. To właśnie w tej kwestii zaczynamy pracować z klientem zanim bezpośrednio przejdziemy do pracy z obawą przed samotnością. Uczymy się rozumieć siebie, swoje prawdziwe pragnienia. Uczymy się podejmować decyzje i podążać za nimi. Uczymy się samodzielności i obrony swoich interesów. Czasami główne trudności rozwiązujemy już w ciągu kilku spotkań. Następnie klient postępuje zgodnie z otrzymanymi instrukcjami i samodzielnie pracuje nad sobą. Czasami pracujemy z klientem aż do całkowitego pokonania presji i trudności. Wtedy może być potrzebna wystarczająca liczba spotkań, czasami więcej niż dziesięć. W rzadkich przypadkach jeszcze bardziej ważne jest, aby zrozumieć, jak mówi mój kolega: „Ten, kto dotrze do końca, uzyska wynik wysokiej jakości!” Spraw sobie częściej.) Oleg Petryaev.