I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Wszystkie najciekawsze rzeczy znajdziesz tutaj, na naszej grupie i na naszej stronie internetowej. Dołącz do grupy i otrzymaj 10% zniżki na nasze szkolenia otwarte „Nie idź do lasu, aby bać się wilków!” Przez ciernie do gwiazd lub pokochaj słowo „Nie”! Czy dużo sprzedajesz? Twoje wyniki sprzedażowe wcale nie są świetne? Może dlatego, że niewiele wiesz o sprzedaży? Zupełnie nie. Czytałeś dużo o sprzedaży, o tym, jak sprzedawać itp. Ale w takim razie dlaczego sprzedaż nie ma miejsca? Dlaczego spędzamy dużo czasu na klientach, ale mamy niewielkie lub żadne rezultaty? Jest jedno ALE! Boisz się usłyszeć słowo „NIE” lub „ODMOWA” w jakiejkolwiek formie. Odmowę postrzegasz jako porażkę! I tutaj nie ma znaczenia, na jakim etapie sprzedaży się znajdujesz. Ważne, żeby przydarzyło się to każdemu sprzedawcy. Nie jesteś jedyną osobą, która doświadcza tych wszystkich frustracji związanych z „nie najlepszą sprzedażą”. Doświadcza tego każda osoba zajmująca się sprzedażą. I to jest całkowicie normalne! Teraz prawdopodobnie myślisz: „Och, daj spokój, wypełnij to! Czy to wszystko?!” Wierzcie absolutnie WSZYSCY!!! Odmowa któregokolwiek z naszych klientów jest porównywalna z porażką w walce. Ktoś zyskał nad tobą przewagę, przez co czujesz się zraniony i urażony. I to podwójnie obraźliwe, że ten ktoś jest Twoim klientem! Siedzisz tak, prawie pobity przez klienta, i nie masz już ochoty walczyć z nim czy kimkolwiek innym. Sprzedażą jest tylko twoja niechęć i rozczarowanie. Więc co się stało? Powstaje normalna ludzka reakcja: próbowałem sprzedać, nie wyszło, nie chcę już próbować, i tak nie sprzedam, to nie wyjdzie. Oto nasze przemyślenia na ten temat. A najgorsze jest to, że to już nie jest tylko myśl, to jest postawa, według której zaczynasz żyć i pracować samodzielnie. Dlatego po porażce poddajesz się i długo nie możesz nastawić się na sprzedaż, a wszystkie te postawy zaczynają przeszkadzać Ci w życiu! Nie jestem wyjątkiem, sam przez to wszystko przeszedłem, a potem zdałem sobie sprawę, że jeśli nie spróbujesz, jest mało prawdopodobne, że coś się uda. Ale musisz spróbować! I co najmniej 200 razy!!! Wyobraź sobie osobę, która chce zostać mistrzem sztuk walki. I kto sobie powie – zostanę mistrzem, jeśli przeczytam więcej książek o technice i strategii walki, napisanych przez najlepszych mistrzów, a potem wyjdę na pojedynek i pokonam każdego wroga. Tutaj wszystko jest bardzo jasne... Szalone, nie trzeba dodawać! Wielu kręci palcem przed świątynią takiego „mistrza” i powie mu: „Po co się zawracasz, przecież nie masz żadnego doświadczenia!” I będą mieli rację! Jeśli chodzi o sprzedaż, wiele osób żyje w oszukiwaniu siebie i wierzy, że pewnego dnia znajdą „magiczną” książkę lub wezmą udział w „super-duperowym” szkoleniu… i nagle zostaną mistrzami sprzedaży to oczywiście bzdura! Naucz palić. Ale to nieprawda. „Tak”. Jeden z moich znajomych, który przez długi czas pracował w środowisku alkoholowym jako kierownik sprzedaży, bardzo szybko zyskał bazę klientów i został klientem. odnoszący sukcesy menedżer, ale kiedy zapytałem: „Jak to zrobiłeś?”, odpowiedziała: „Wszyscy tylko to widzą”, że teraz sprzedaję więcej niż ktokolwiek inny, ale niewiele osób zauważyło, że sześć lub siedem razy słyszałem odmowy ze strony klientów częściej niż moi koledzy. Po prostu szukałem dalej, spotykałem się z klientami. I z 12 słów „Nie” usłyszałem 1 – długo oczekiwane „Tak”. Wszystkie Twoje sukcesy nigdy nie byłyby możliwe, gdybyś nie usłyszał słowa NIE! Następnym razem, gdy poczujesz się przygnębiony, bo ktoś powie ci „nie”, pamiętaj, że te „nie” to tylko odskocznia prowadząca cię do wielu „tak”. Im więcej „nie” usłyszysz, tym więcej „tak” na pewno usłyszysz później. Kiedy usłyszysz słowo „Nie”, pamiętaj, że gdzieś w pobliżu, tuż za rogiem, jest „Tak”. Kiedy usłyszysz drugie „Nie”, wiedz, że „Tak” jest trochę bliżej. Po trzecim - jeszcze bliżej. Uwielbiam słowo „nie”! Ten!