I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Moje dziecko źle się odżywia” Jeden z największych koszmarów matki. W mojej praktyce jedno z najpopularniejszych żądań. Matki bardzo martwią się, że ich syn lub córka nie jedzą wystarczająco dużo, a nie, że tego chcą. Doskonale rozumiem rodziców, którzy niepokoją się dietą swojego dziecka. Wydaje nam się, że jeśli nasze dziecko nie zje od razu kotleta, miski zupy czy owsianki, to… co się stanie? I tu się potykamy. Bo jeśli dziecko opuści choć jeden posiłek, to absolutnie nic się nie stanie. Ale mama za każdym razem walczy, jakby to był ostatni raz. A zachowanie zostaje wzmocnione. Jedz – nie chcę – jedz, kogo kazałeś, deseru nie dostaniesz. Spróbuj pozwolić dziecku odmawiać jedzenia. Jeden dwa. Oczywiście nie należy pozwalać mu na zjedzenie małego ciasteczka z Kinderem po godzinie. Głównym zadaniem jest powstrzymanie przemocy za pomocą żywności. I to jest właśnie przemoc. Istnienie lub nieistnienie to praktycznie jedyna całkowita władza, jaką dziecko ma nad sobą. Wszystko inne można na nim wymusić. A jeśli chodzi o jedzenie, w mgnieniu oka możesz wszystko zwrócić. Do toalety. Niestety. A czasami dziecko nie ma innego wyjścia, jak tylko bronić choć części prawa do własnego życia, odmawiając jedzenia. Spróbujmy przyjrzeć się bliżej, dlaczego dziecko może odmówić jedzenia: - najprościej jest to, że nie jest głodne. Apetyt nie jest rzeczą stałą. Każdego dnia jemy inną ilość różnych produktów spożywczych. A jeśli się przyjrzysz, zauważysz, że od trzech dni masz ochotę na na przykład makaron czy ziemniaki, a wcześniej objadałeś się mięsem i są dni, kiedy prawie nie jesz. Nie chcę. Lub ogranicz się do owoców. Uważam, że czasami dzieci po prostu nie są zaznajomione z uczuciem głodu. Po prostu nie mają czasu na głodowanie. Są karmione wcześniej. I to jest smutne - może nie chcieć jeść tego, co jest mu oferowane. Albo nie chcesz mięsa. I tu właśnie teraz każdy rodzic podejmuje decyzję o zmuszeniu go do zjedzenia tego kotleta lub owsianki. Zostaw go w spokoju albo zaproponuj coś innego. Tak, jest to bardzo niepokojące. Wygląda na to, że dziecko będzie jadło tylko to, co mu się podoba. Albo w ogóle nie będzie jadł. Zwykle nikt nie próbuje. Spróbuj), a nic się nie stanie, jeśli przez tydzień będzie jadł swoją ulubioną kaszę gryczaną, puree ziemniaczane czy cokolwiek innego). -Może protestować. Wbrew temu, że niczego nie rozwiązuje. Żadnych praw. Nie może wybrać kapelusza ani rajstop, ani zdecydować, co narysować lub wyrzeźbić. Ważne jest, aby zrozumieć, że nie tylko wszystkie dzieci mają różne potrzeby, ale także jedno dziecko ma różne schorzenia w różnym czasie. Dlatego ogólnie zachęcam rodziców, aby trochę rozluźnili napięcie związane z jedzeniem. Po prostu pozwól dziecku teraz odmówić jedzenia, odmówić konkretnego jedzenia. Pozwól mu wybrać i sam zdecydować, czy chce kotleta. Albo zjedz taką kaszę gryczaną. Albo z jajkiem. Albo w ogóle nie jest głodny. Albo zje banana lub jabłko, a gdy się zrelaksuje, zacznie odczuwać głód i poprosi o jedzenie. I zapytaj o to, co jesz. I chcę spróbować czegoś nowego. Ale ja sam. Fakultatywnie. Brak ciśnienia.