I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Co się stanie, gdy bieg życia odejdzie od zwykłego kierunku i plany się załamią? Organizm rozpoznaje to jako sytuację stresującą – coś, co wymaga mobilizacji sił i zasobów. Jeśli jednak destrukcyjne zjawiska będą się utrzymywać, pojawia się niepokój. Dystres można zdefiniować jako cierpienie, w którym organizm nie jest w stanie przystosować się do stresu przez dłuższy czas. Cierpienie jest destrukcyjne (w przeciwieństwie do stresu, który czasami ma elementy konstruktywne). Wiąże się to z naruszeniem mechanizmów samoregulacji; z niepokojem, biorytmy zostają zakłócone. Wiele napisano na temat mechanizmów kompensacji stresu i dystresu. Chcę się zatrzymać nad jednym dość wąskim, choć pozornie bardzo istotnym tematem, związanym z nagłym zniszczeniem lub zmianą planów w stresującej sytuacji. Załóżmy, że nastąpiło zdarzenie, które zagroziło zaplanowanemu wyjazdowi. Nie kupiłeś jeszcze biletów, nie zarezerwowałeś pokoju w hotelu, ale tak przyzwyczaiłeś się do myśli o wakacjach, że nie możesz pogodzić się z myślą, że może to nie nastąpić. Początkowo w tej sytuacji jest dużo energii uwagi. Poza tym istnieje możliwość, że wyjazd jeszcze się odbędzie, a niepewność powoduje duży niepokój. Od czasu do czasu powracasz do myśli o podróży, ale rozwiązanie nigdy nie pojawia się. Albo zdarza się, że zaczynasz pracę nad projektem, ale niepokojące okoliczności nie pozwalają Ci się w pełni skoncentrować. Kreatywność wymaga darmowej energii, ale ona po prostu nie istnieje. Myśl o „odpoczynku, nie skupianiu się na sprawie, przeczekaniu” nie łagodzi napięcia. Irytuje ich zarówno własna bezsilność, jak i rady, których są blisko. Spójrzmy na ten proces od strony energii uwagi Energia, czyli siła uwagi, w czasie stresu jest zwykle kierowana znajomą trasą (planowanie podróży, myślenie o strukturze projektu lub jego treści), ale nie może zająć tego. forma realizacji. Nie ma ku temu warunków. Zatem lód nie może zamarznąć w temperaturach powyżej zera, niezależnie od tego, jak dobrze przygotowany jest teren do jazdy na łyżwach, a tego byśmy nie chcieli. Natomiast w przypadku lodowiska zakładamy, że pogoda może być inna. Stresująca sytuacja jest nieprzewidywalna. Można się spodziewać, że nadejdzie, ale w procesie oczekiwania siła stresu jest tylko częściowo neutralizowana. W stanie niepokoju oczekiwanie na kolejny cios działa całkowicie destrukcyjnie. Jak możesz sobie pomóc w takich sytuacjach Po pierwsze, jeśli to możliwe, przyjrzyj się uważnie okoliczności lub wydarzeniu, którego realizacja jest zagrożona? Uświadom sobie jej znaczenie, nie dewaluując w żaden sposób: „Pomyśl tylko, jeśli nie pojedziemy nad morze, na daczy u znajomego nie będzie gorzej” lub „Tak, w zasadzie po co mam kończyć tę książkę: wydanie dom już radzi sobie źle, umowa może zostać rozwiązana w każdej chwili.” Na tym etapie należy uznać, że wyjazd lub projekt jest naprawdę ważny; dużo o nim myślałaś, miałaś nadzieje. Unikaj zastrzeżeń typu: „Na tle globalnych wstrząsów moje problemy wydają się nieistotne” i tym podobnych. Po drugie, wyznacz okres, w którym nie będziesz podejmować decyzji dotyczących przyszłych losów swojego przedsiębiorstwa. Może to być kilka godzin, tygodni, a nawet miesięcy. Termin powinien być jednak wskazany tak wyraźnie, jak to możliwe. Im mniejsza przejrzystość zewnętrzna, tym krótszy okres braku decyzji. Po trzecie, po tym czasie podjąć decyzję: całkowicie porzucić pomysł (nie pozostawiając opcji), odłożyć decyzję na określony czas (wyznaczyć kolejny okres) lub. , pomimo okoliczności, kontynuuj poruszanie się zaplanowaną trasą (ewentualnie zmniejszając intensywność). Co uzyskujemy w wyniku takich działań? Uruchamiamy mechanizm adaptacyjny. Zablokowana energia uwagi znajduje nowy kierunek, przestając wracać do wydarzenia, przez co plan jest trudny lub niemożliwy. W ten sposób uwalniamy się (przynajmniej częściowo) od traumatycznego wpływu zakłócającego czynnika, który wpłynął na nasze plany. I to jest pewne zapobieganie nieszczęściom,.