I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Oryginalna baśń „Mała Syrenka” wielu z nas niczego nie nauczyła. Ale w nim autor wyjaśnił, że bez względu na to, ile poświęceń dziewczyna poniosła w imię miłości, bez względu na to, jak bardzo starała się zadowolić tego, w którym była zakochana, nadal jej nie wybrał. Nie dlatego, że była zła czy dobra, zbyt ofiarna czy zbyt zakochana, po prostu nie była „tą jedyną”. Co więcej, czasami mężczyzna sam nie wie, jakiej dziewczyny potrzebuje, dopóki nie spotka tej, w której przypadkowo się zakochuje, nawet wbrew obrazowi, który początkowo namalował w swojej głowie. Chociaż nie twierdzę, że się zakochał miłość jest przypadkowa – zawsze są powody, tyle że sami ludzie mogą nie być ich świadomi. Ale nie o tym teraz mówimy, chodzi o to, że nie ma sensu próbować radykalnie się zmieniać, aby kogoś zadowolić. Po pierwsze, będziesz wiedział, że to nie ty się zakochałeś, ale obraz, który stworzyłeś. A wtedy będziesz musiał utrzymywać ten obraz przez całe życie, aby nie stracić ukochanej osoby (ale nie tej, która nie kocha prawdziwego ciebie). Do czego to może prowadzić? Do utraty siebie - nie będziesz wtedy w stanie przypomnieć sobie, gdzie w tym pozorze sam jesteś, gdzie są twoje pragnienia, cele, potrzeby, marzenia. Zatracić się jest znacznie łatwiej niż się wydaje - wystarczy dostosować się do każdej osoby, której chcesz się podobać. W ogóle samo pragnienie zadowolenia obiektu współczucia jest całkiem naturalne, ale to zupełnie inna historia, gdy kobieta zaczyna to radykalnie. zmienić swój wygląd, charakter, nawyki, upodobania, zachowanie tylko po to, by zadowolić mężczyznę. Oprócz wielu szkód, jakie takie zachowanie wyrządza życiu i osobowości samej kobiety, będzie to również miało negatywny wpływ na relacje, ponieważ w rzeczywistości zaczynają się one natychmiast od manipulacji i oszustwa sposoby manipulacji innymi ludźmi. Rzeczywiście można w ten sposób sprawić przyjemność, ale jakim kosztem, gdy odsuwamy na dalszy plan swoje potrzeby i pragnienia, aby sprostać oczekiwaniom innych, stwarzamy warunki do rozwoju nerwic. Ale najniebezpieczniejsze jest to, że to pragnienie nie ma końca. Zaczynamy żyć w ciągłym strachu przed utratą „poziomu”, który sobie przypisaliśmy. Boimy się, że wypadniemy z charakteru i przypadkowo zrzucimy maskę, makijaż czy fantazyjny strój osoby, na którą chcemy wyglądać. I stopniowo stajemy się więźniami własnej maski, a nasza prawdziwa osobowość ginie w morzu fałszywych fasad, które budowane są po to, by zadowalać poglądy i oceny innych ludzi. No cóż, czy coś konkretnego. Co mam w takim razie zrobić? Spójrz na relacje z drugiej strony, które można konsekwentnie ignorować. Czasami nie jest tak ważne, kim naprawdę jesteśmy, jakie mamy wartości i przekonania, ale ważne jest to, kto jest obok nas i jak na nas wpływa. Jedna osoba, która jest w stanie nas wesprzeć, zainspirować nasz rozwój i pomóc nam odkryć całe nasze piękno, a dokładnie naszą prawdziwą indywidualność. Widząc nas bez pozorów i fasad, rozpoznaje nas i docenia, a nawet pomaga nam odnaleźć nowe oblicza nas samych. Jego wsparcie rozgrzewa naszą duszę i daje siłę do rozwoju Tymczasem druga osoba jest w stanie nas zdewaluować, zagłuszając naszą indywidualność i pewność siebie. Patrzy na nas z wyższością i pogardą, porównując nas i osądzając według swoich standardów. Ciągle wymaga nowych zmian, poprawek - nowych masek i nowego makijażu. A i tak nigdy nie będzie usatysfakcjonowany. Kiedy otrzymujemy od niego wyłącznie negatywne komentarze i krytykę, zaczynamy wątpić w naszą wartość i możliwości. To zatruwa nas od środka, sprawiając, że nasza walka o spełnienie oczekiwań innych ludzi staje się bezcelowa. Dlatego czasami ważne jest, aby zatrzymać się i zastanowić – czy problem naprawdę tkwi w Tobie, czy w otaczających Cię osobach. Zapisz się na konsultację +79034850807 (Telegram, WhatsApp) Forma konsultacji: korespondencja na czacie 1,5 godziny (podejście poznawczo-behawioralne i emocjonalno-wyobrażeniowe)