I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Autor: Vitaly Pichugin Źródło: http://nlplife.ru/ Nikt nikomu nic nie jest winien! Każdy człowiek jest odpowiedzialny za wszystko, co mu się przydarza! Najważniejsze jest pozytywne nastawienie! To jest streszczenie popularnych książek o psychologii. Niektórzy psychologowie są gotowi wydać dziesiątki broszur rocznie ze szczegółowym wyjaśnieniem tych modnych prawd. Niedawno spotkałem grupę młodych ludzi o spokojnym rozwoju, którzy malowali ścianę domu, niedaleko windy. Małe stado kretynów dobrze się bawiło, oglądając swoją pracę. Napisy były krótkie. Od „Katki frajerem” po „9-B - mu...”. Na moje pytanie: „Kto to będzie prać?”, najbardziej arogancki idiota, najwyraźniej fan „Gangstera Petersburga”, odpowiedział: „Człowieku, masz jakieś problemy?” Po krótkiej rozmowie edukacyjnej dowiedziałam się, że młodzi ludzie nie są mi ani nikomu innemu nic winni, a jeśli nie chcę zębami odpowiadać za to, co może mnie spotkać, to zdecydowanie powinnam uciekać do domu. Wtedy przypomniałam sobie popularną psychologię – dzieci mówią popularne prawdy. Nie sądzę, żeby oni sami o tym czytali w książkach, prawdopodobnie opowiadali to nauczyciele i rodzice. Modne prawdy kłóciły się z moim postrzeganiem rzeczywistości, bardzo poznawczo. Rozumiem. To, co modne, nie zawsze jest praktyczne. Dotyczy to zarówno rzeczy, jak i powszechnych haseł. Spróbujmy sprawdzić prawdziwość niektórych stwierdzeń poprzez praktykę życia codziennego. Nikt nikomu nic nie jest winien. Wielkie uogólnienie. Czy to prawda, że ​​nikt nie jest nikim i nikt nie jest nikim? Kodeksy karne, administracyjne i podatkowe bardzo przekonująco pokazują, jak wiele zawdzięczamy bliżej nieokreślonemu kręgowi ludzi i konkretnemu państwu. Potrzebuję też tramwaju i sygnalizacji świetlnej. Pierwszy musi ustąpić, bo jest duży i żelazny, drugi - bo po prostu istnieje i świeci. Możesz także powiedzieć kobiecie, którą kochasz, że nie jesteś jej nic winien. Jeśli nadal możesz kłócić się z tramwajem i sygnalizacją świetlną, to nie możesz kłócić się z kobietą! Jest to niebezpieczne dla Twojego życia seksualnego i zdrowia psychicznego. Kiedy dziecko prosi o jedzenie, powiedz mu, że jest nikim, abyś nie był nikomu nic winien, łącznie z nim. Fundusz emerytalny nie powinien nikomu być winien pieniędzy, lekarze nie powinni nikogo leczyć, a policja nie powinna ich chronić przed bandytami. Myślę, że wiele nam się należy i my z kolei też. Nie ma innej drogi w życiu. Ale kontekst jest ważny. Stwierdzenie, o którym mowa, jest bardzo przydatne w kontekście psychoterapeutycznym. Jeśli zrozumiem i zaakceptuję, że nikt mi nic nie jest winien, to raczej nie będę poważnie zły na sprzedawczynię, która zważyła mnie o 100 gramów. O dzieciach, które zdecydowały się przeżyć swoje życie, nie pytając mnie o zdanie. Rządowi, policji, mieszkalnictwu i usługom komunalnym oraz innym zabawnym organizacjom. Nie oznacza to, że zrezygnuję ze swoich praw i zamknę oczy na wszystko, po prostu zareaguję spokojnie. Po co krzyczeć i się oburzać? Moje nerwy są mi bliskie. Dlatego psychoterapeutyczna funkcja przekonania „nikt mi nic nie jest winien” jest bardzo potrzebna i przydatna. Po prostu nie należy tego rozumieć zbyt szeroko. Każdy człowiek jest odpowiedzialny za wszystko, co mu się przydarza. To nie prawda. Jeśli wrócisz do domu i zostaniesz trafiony przypadkową kulą podczas bójki gangów, z którą nie masz nic wspólnego, nie jest to twoja wina, a zatem nie twoja odpowiedzialność. Nie możesz ponosić odpowiedzialności za coś, czego w żaden sposób nie mogłeś przewidzieć, przewidzieć ani nawet założyć. Dlatego nie możemy być odpowiedzialni za wszystko. Ale zdarza się, że decyduje osoba - kto, jeśli nie ja? Dobra motywacja do osiągnięcia celu. Sam o tym zdecydowałem, sam to zrobiłem. W tym kontekście pomysł jest słuszny, jestem odpowiedzialny za swoje decyzje. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Jest to dalekie od prawdy. Na przykład w wychowaniu dzieci. Myślę, że dobry rodzic będzie okazywać dziecku różne emocje, nie tylko te pozytywne. Dzieci powinny jasno zrozumieć, że ich matka jest niezadowolona z ich zachowania. W związku z tym twarz matki nie powinna w ogóle okazywać pozytywnych emocji. Dziecko jeszcze nie wie, że kota nie da się oddzielić od ogona, chociaż bardzo tego chce. Mam też ochotę uderzyć młotkiem w telewizor i szkło, brzęczą bardzo radośnie. Dobrze wychowane dzieci)