Od autora: Ileż osób cierpi na to, że nie mogą nawet wznieść toastu, nie podnosząc kartki z tekstem. Ale z reguły ta ściągawka tylko przeszkadza i dezorientuje. Jeśli poświęcisz trochę więcej czasu na przygotowanie się do tej techniki, nie będziesz potrzebować więcej papierów! Kiedy przygotowujesz się do wygłoszenia choćby krótkiego przemówienia, napisz krótki zarys, a następnie wypowiedz go na głos. Natychmiast stanie się dla ciebie jasne, gdzie jesteś zdezorientowany i w której części przemówienia jesteś najmniej pewny. Być może w trakcie opowiadania przyjdzie Ci do głowy anegdota lub zabawna historia na ten temat. Zanotuj. Jeśli to konieczne, wstaw tę historię do tekstu, dodaj to, co mogłeś przeoczyć i opowiedz wszystko jeszcze raz. Zwróć uwagę, jakie trudności pojawiają się tym razem, popraw je i powiedz wszystko po raz trzeci i ostatni. Może ci się to wydawać dużo czasu, ale uwierz mi, jest to znacznie szybsze i łatwiejsze niż zapamiętywanie tekstu słowo po słowie. Faktem jest, że za mowę ustną i pisemną odpowiadają zupełnie inne części naszego mózgu. A jeśli napisałeś tekst i przeczytałeś go kilka razy, nie oznacza to, że będziesz w stanie go wymówić. A powtarzając to na głos kilka razy, wykorzystasz pamięć mięśniową, co pomoże Ci łatwo przypomnieć sobie cały tekst podczas wypowiedzi. Zupełnie jak w tańcu – gdy uczysz się ruchów, nie musisz włączać pamięci, nogi same pamiętają!